14. Lankero
11:04
1
Cześć wszystkim!
Jak pewnie zauważyliście coraz rzadziej piszę dla Was posty. Jest to związane ze zbliżającym się wielkimi krokami sezonem 2017. Jest wiele spraw, które mam do załatwienia, a czasu coraz mniej. Na ulicach Zakynthos już pojawiają się pierwsi turyści! Aktualnie mamy BUM narodowości azjatyckich. Hotele się powoli otwierają, miejsca w okół restauracji pachną świeżym jedzeniem, a z barów wydobywa się muzyka w języku angielskim :)
Osoby, które obserwują mój profil na Facebooku, zdążyły zauważyć, że większość miejsc które odwiedzam są związane z jedzeniem ! :) Jak to się mówi " z kim przystajesz takim się stajesz" :)
Grecy uwielbiają jeść! W ilościach nie zliczonych - dlatego też jest tak wiele miejsc, które warto odwiedzić będąc tu na wakacjach :) Ostatnio śmiałam się do P., że gdy zakładaliśmy bloga miał on na celu pokazanie codziennego życia, a przez to że ciągle wychodzimy coś jeść ( lub sami gotujemy - po Wielkanocy tak Wam zazdrościłam żurku, że pojawił się u nas na obiad! Moja grecka rodzinka się zakochała :) - blog może się wydawać poświęcony jedzeniu. Dla jasności - jest on o moim życiu na Zakynthos :)
Ostatnio znajomy P. otworzył małą restauracje włoską w miejscowości Vanato. Szczerze, będąc turystom nie wiem czy bym zwróciła na nią miejsce. Jednak ze względu, że grecy są niesamowicie przyjacielscy, w momencie gdy tylko restauracja zaczęła przyjmować goście nie mogło nas tam zabraknąć :)
Uwielbiam miejsca, w których jest bardzo elegancko. Do tego zapach nowości : farb na ścianie, drewnianych stolików wywarł na mnie nawet lepsze wrażenie. Nie wiedzieliśmy co wybrać do jedzenia bo skoro restauracja włoska to w menu znajdują się pizze i spaghetti. Padło na to pierwsze.
Nigdy we Włoszech nie byłam, więc ciężko mi porównać smak-czy rzeczywiście była to pizza włoska ale muszę powiedzieć, że w smaku odbiegała od pizzy, które jadłam do teraz.
Wiem, że wiele z Was zawsze pyta o ceny w różnych miejscach i muszę Wam powiedzieć, że byliśmy w szoku gdy przyszło nam zapłacić za rachunek - za sałatkę, pizze i 4 piwka zapłaciliśmy tylko 28 EUR!
Szczerze mogę Wam polecić to miejsce :) Trochę zawiodłam się na sałatce, ponieważ uwielbiam sałatkę z rukolą - tu mimo, że w menu napisane było, że jest to ta sałatka, którą zawsze wybieram znalazłam w niej może z 5 liści rukoli.... no ale mimo wszytko była dobra :)
Tutaj kilka zdjęć z naszej kolacji :)
Czekając na zamówienie dostaliśmy małą przekąskę :) |
Jak widzicie nie mogłam się powstrzymać przed spróbowaniem sałatki :) |
Na koniec dostaliśmy deser - niestety ciężko mi stwierdzić czy każdy gość dostaje deser extra czy tylko nam się udało |
Moja teściowa przyniosła mi pokazać jak wygląda cytryna, która dopiero dojrzewa :)
To zielone wybrzuszenie to malutka cytrynka :) |
Pozdrawiam, γεια!
Hej, powiedz proszę czy połowa maja jest dobrą porą aby troszkę pozwiedzać oraz się poopalać na Zante?:)
OdpowiedzUsuń